Wielki sen Daniela stał się koszmarem jego następców. Prokuratura zajęła się największą inwestycją koncernu

Wielki sen Daniela stał się koszmarem jego następców. Prokuratura zajęła się największą inwestycją koncernu

Wielki sen Daniela stał się koszmarem jego następców. Prokuratura zajęła się największą inwestycją koncernu

instagram.com/obajtekdaniel/

Daniel Obajtek, będąc prezesem Orlenu, rozpoczął projekt Ofeliny III, obiecując, że pochłonie on 13 mld z naszych pieniędzy. Tymczasem już teraz wydano na niego 14 mld, a w planach są kolejne 31-37 mld złotych. Z racji tak dużych rozbieżności sprawą zainteresowała się prokuratura. Pracownik Orlenu wyjawił także, że największe błędy popełniono już przy planowaniu działań i budżetu.

Reklama

Daniel Obajtek spowodował problemy z nową inwestycją Orlenu

Kiedy Daniel Obajtek był prezesem Orlenu, polityk był odpowiedzialny za projekt Olefiny III. To ogromny kompleks o powierzchni prawie 100 hektarów, który ma powstać w Płocku. Zadaniem Olefiny III ma być produkcja wyrobów petrotechniczych, które zwiększą co roku przychód przedsiębiorstwa o miliard złotych.

Ponadto, dzięki specjalnemu systemowi produkcji firma zanotuje zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o 30%. Projekty i wizualizacja robiły ogromne wrażenie. Jednak zabrakło szybkiego wdrożenia ekspertów w dziedzinie budowy kompleksu.

Na początku zakładano, że całość pochłonie 13 mld złotych, aby projekt Olefin III powstał i zaczął działać tak, jak planowano. Budowa ruszyła, a marzenia zaczęły przeobrażać się w rzeczywistość. Jednak później nastąpiła zmiana władzy i Daniel Obajtek odszedł z koncernu. Wraz z pojawieniem się nowych zwierzchników zaczęto uważniej badać tę sprawę.
Fot. Piotr Molecki/East News
Okazało się, że nie wszystko jest tak piękne, jak zakładano. Portal Gazeta.pl dotarł do informacji, według których całkowity kosztorys nie zamknie się we wcześniej wspomnianych 13 miliardach, ale 45-51 miliardach złotych i to bez żadnych zmian założeń. Jeden z pracowników Orlenu wyjaśnił w rozmowie z dziennikarzem serwisu, dlaczego tak się stało:

Błędy i zaniechania dotyczące budowy Kompleksu Olefin III nastąpiły już na etapie planowania inwestycji przez poprzedni zarząd. Kwestie te podlegają wewnętrznym audytom, nieprawidłowości bada także prokuratura.

Jak można dowiedzieć się z wypowiedzi zamieszczonej powyżej, w związku z dużymi różnicami w wydatkach, które zostały zaplanowane i są ponoszone z publicznych pieniędzy, sprawę przejęła prokuratura.
Daniel Obajtek w okularach i garniturze Piotr Molecki/East News

Budżet na inwestycję Orlenu od początku został źle oszacowany

Co ważne, inwestycja jest daleka od zakończenia, a już teraz zostało na nią wydane 14 mld złotych. Na razie nie wiadomo, co się z nią stanie, ponieważ informacja na ten temat zostanie przekazana opinii publicznej dopiero w przyszłym miesiącu.

Jeśli jednak nakład finansowy wyniesie tyle, ile jest spekulowane, czyli ok 50 mld, koszt ten przybliży się do wartości całego Orlenu. A z kolei jego cena rynkowa obecnie wynosi ok. 60 mld. Jak można przeczytać na łamach strony Gazety.pl:

Trudno powiedzieć, na jakich podstawach opierały się projekty i kosztorysy. Wiemy na pewno, że inwestycja od początku była niewłaściwie planowana i skalkulowana. Decyzje o największej inwestycji w historii ORLENU podejmowano bez znajomości pełnego zakresu i kosztów projektu.

Co ważne, osoby oszacowujące pierwotny kosztorys nie wzięły pod uwagę wydatków na rozbudowanie infrastruktury towarzyszącej. Bez niej z kolei instalacja nie jest w stanie funkcjonować. Należy także uwzględnić fakt, że decyzje o zwiększeniu nakładów pieniędzy na Olefiny III były podejmowane, zanim przedstawiciele koncernu podpisali jakąkolwiek umowę z podwykonawcami.

Sam Daniel Obajtek nie widzi swojej winy w tej sytuacji, lecz twierdzi, że obecne władze Orlenu niszczą inwestycję. Jak napisał na swoim profilu na X:

Orlen niszczy właśnie największą inwestycję petrochemiczną w Europie.

Czas pokaże, jak sprawa się zakończy.

Daniel Obajtek w długich włosach, bez włosów, z bujną brodą i więcej odsłon [symulacja]
Źródło: Wojciech Olkusnik/East News/FaceApp
Reklama
Reklama