Jolanta Kwaśniewska wspomina rodzinny dom z pewną dozą nostalgii. Przyznaje jednak, że panował w nim rygor, a jej ojciec dbał o to, żeby nie była rozpieszczona. Mało tego, często była traktowana jak chłopiec.
Tak Jolanta Kwaśniewska wspomina rodzinny dom
Jolanta Kwaśniewska zawsze miło i ciepło wypowiada się o rodzinnym domu, choć nie kryje tego, że panowała w nim dyscyplina. Co ciekawe, rodzina traktowała ją jak chłopca, a przy tym rodzice zadbali o to, aby była bardzo dobrze wykształcona. Żona Aleksandra Kwaśniewskiego była drugą, środkową córką księgowej Anny Konty oraz pułkownika Wojsk Ochrony Pogranicza, Juliana Kontego. Tata, wojskowy, dbał o to, aby dziewczęta były dobrze wychowane, a przy tym niezbyt rozpieszczone. Mama poświęciła się dla dzieci, zostając z nimi w domu i rezygnując z kariery zawodowej.
Co ciekawe, w domu często traktowano Jolantę jak chłopca, ponieważ zachowywała się jak chłopczyca. Dostała nawet specyficzny pseudonim - Włodziu. W rozmowie z portalem kobiet.pl wspominała:
Nie bawiłam się lalkami, wolałam biegać z chłopakami po ciemnych piwnicach, grałam w palanta, wspinałam się na drzewa, całe dzieciństwo wisiałam na trzepaku. Wyglądałam jak chłopak, w krótkich spodenkach, z włosami obciętymi na pazia, podczas gdy moje dwie siostry, starsza i młodsza, nosiły piękne loki.
Relacje Kwaśniewskiej z rodzicami
Ojciec Jolanty Kwaśniewskiej trzymał rygor w domu, ale trzeba podkreślić, że miał za sobą bardzo trudne przeżycia. Cudem przeżył rzeź wołyńską. To właśnie wtedy zginęła jego siostra wraz z mężem oraz dzieckiem. Oprócz tego, mężczyzna widział na własne oczy jako chowano zamordowanych w mogile. Pan dom zawsze trzymał rękę na pulsie i spodziewał się najgorszego. Nawet po latach był gotowy na ewentualne niebezpieczeństwo, które przyjdzie po jego rodzinę.
Opisywaliśmy już historię miłości Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich. Wiemy, że poznali się na studiach, a mężczyzna od razu się w niej zakochał. Ona oczywiście nie chciała zgodzić się na ślub, jeżeli nie otrzyma zgody rodziców. Spotkanie było niezwykle stresujące dla każdej ze stron. Ojciec obawiał się, że młody student nie będzie miał za co utrzymać ukochanej. On jednak uspokoił swojego przyszłego teścia, wyjaśniając, że dostał propozycję pracy w Warszawie i chce, żeby Jolanta z nim tam zamieszkała. Ojciec oczywiście podkreślić, że w takim w przypadku para natychmiast musi wziąć ślub.