Edyta Górniak była gościem RMF FM, a w czasie rozmowy wyjaśniła, jak spędza Święta Bożego Narodzenia. Ujawniła również, jak wyglądały jej najsmutniejsze święta. Okazuje się, że ówczesny partner zostawił ją w domu bez jedzenia.
Edyta Górniak wyjaśniła, jak będzie spędzać święta
Edyta Górniak była gościem RMF FM. Gwiazda wydała właśnie wyjątkową płytę "My Favourite Winter" ze świątecznymi przebojami. To właśnie nadchodzące święta były tematem najnowszej rozmowy. Piosenkarka wyjaśniła, że nie zajmuje się gotowanie, ale tworzeniem "świątecznego klimatu".
Zawsze się zajmowałam dekorowaniem, bo to uwielbiam! Moim konikiem jest każdy element, który należy do tworzenia atmosfery: muzyka, zapach kadzideł i cynamonu, ale też to, jak dom, stół i schody są przyozdobione. Nigdy w życiu nie ugotowałam ani barszczu, ani nic! Szybko wyszłam z domu i nie miałam kiedy się tego nauczyć, poza tym nie umiem zrobić rzeczy średnio. Jestem pewna, że nigdy nie ugotuję lepiej niż moja przyjaciółka, która ma super smak. Ja się do gotowania nie nadaję!
Wokalistka dodała także, że w jej ocenie ludzie w trakcie świąt za bardzo skupiają się na gotowaniu, które przecież nie jest najważniejsze. Jej zdaniem ważniejsze jest to, z kim zjada się konkretne potrawy, a nie jakie są to potrawy.
To nie ma znaczenia, bo można mieć jedno ciastko do podzielenia się przy herbacie.
Wideo z wywiadem Górniak zostało udostępnione przez RMF FM w serwisie YouTube.
Edyta Górniak wspomina najgorsze święta
Piosenkarka w rozmowie z RMF FM ujawniła także, że święta nie dla każdego są łatwe. Wyjaśniła, że jako 20-latka została porzucona przez partnera. Piosenkarka wyznała, że wówczas w czasie świąt została całkowicie sama bez niczego.
Święta nie zawsze są łatwe. Pewnie każdy z nas przeżył święta, w które jest sam. Ja kilka razy przeżyłam takie święta, kiedy byłam zupełnie sama. Ten pierwszy raz był najbardziej szokujący, pamiętam, że byłam w relacji. Mój ówczesny partner powiedział, że idzie do rodziny i do kościoła, i potem wróci, ale nie wrócił, nie odbierał telefonu. Z tego stresu, że zostałam sama i bez jedzenia, zjadłam tylko kisiel, który zrobiłam sobie w kubku.
Dodała także, że to doświadczenie bardzo ją zmieniło i teraz każde spotkanie z bliską przyjaciółką jest dla niej jak święto.
Przypominamy najbardziej odjechane cytaty Edyty Górniak.