Tomasz Jakubiak tłumaczy się ze zorganizowanej zbiórki. Fani nie dawali mu spokoju

Tomasz Jakubiak tłumaczy się ze zorganizowanej zbiórki. Fani nie dawali mu spokoju

Tomasz Jakubiak tłumaczy się ze zorganizowanej zbiórki. Fani nie dawali mu spokoju

facebook.com/p/Tomasz-Jakubiak-Jakubiak-Cooking; AKPA

Tomasz Jakubiak, znany i lubiany szef kuchni, od kilku miesięcy walczy z chorobą nowotworową. Trudności finansowe związane z kosztownym leczeniem skłoniły go do uruchomienia publicznej zbiórki. Jakubiak musiał zmierzyć się z falą pytań dotyczących transparentności wykorzystanych pieniędzy.

Reklama

Tomasz Jakubiak — kontrowersje dotyczące zbiórki

Tomasz Jakubiak, znany z programu "MasterChef", zmaga się z rzadkim nowotworem z licznymi przerzutami, który zaatakował już jego jelita, kości i dwunastnicę. Chorobę wykryto w późnym stadium, a jej leczenie wiąże się z ogromnymi kosztami. Aby móc stawić czoła nowotworowi, Tomasz Jakubiak zorganizował zbiórkę na walkę z chorobą.

Każde badanie, które muszę wykonać m.in. badania genetyczne czy biopsje to średni koszt 8-10 tys. euro, a to dopiero początek mojej drogi i walki z nowotworem.

- informuje Tomasz Jakubiak w opisie zbiórki, apelując o pomoc do fanów. Jakubiak podkreślił również, że jeśli zebrane środki nie zostaną wykorzystane w całości, reszta pieniędzy trafi na szczytny cel — do fundacji wspierających dzieci zmagające się z chorobami onkologicznymi.

Odzew był natychmiastowy. Tysiące ludzi ruszyło na pomoc. W krótkim czasie udało się zebrać pokaźną sumę, która miała stanowić krok w stronę powrotu do zdrowia.

Tomasz Jakubiak rozpoczął zbiórkę. Potrzebne są ogromne fundusze na walkę o życie [wideo].

Tomasz Jakubiak przytula syna Wojtalewicz Jarosław/AKPA

Tomasz Jakubiak tłumaczy się ze zbiórki

Choć inicjatywa zyskała ogromne poparcie, nie obyło się bez głosów krytyki. Na mediach społecznościowych Tomasza Jakubiaka pojawiały się wiadomości, w których niektórzy darczyńcy niepokoili się brakiem zmian w widocznej kwocie zebranych funduszy. Część fanów zaczęła dopytywać, dlaczego Tomasz Jakubiak nie wypłaca pieniędzy i czy środki rzeczywiście trafiają na jego leczenie.

Kucharz postanowił odnieść się do sprawy i rozwiać wszelkie wątpliwości na swoim Instagramie, gdzie szczegółowo wyjaśnił, jak działa system zbiórek.

Kochani często pytacie mnie, dlaczego nie wypłacam środków ze zbiórki prowadzonej w serwisie "Szczytny Cel" sądząc, że brak zmian w widocznej kwocie oznacza brak wypłat. Chciałbym to wyjaśnić.

- rozpoczął Tomasz Jakubiak.

Kwota widoczna na pasku zbiórki, czyli suma zebranych środków, nie zmniejsza się w wyniku moich wypłat. Może się zmienić jedynie w przypadku cofnięcia wypłat przez Darczyńców. Środki, które wypłacam, pomniejszają saldo dostępne na moim koncie, ale nie wpływają na kwotę pokazaną w liczniku zbiórki. Licznik zawsze odzwierciedla pełną sumę zrealizowanych wpłat, niezależnie od tego, jakie wypłaty zlecam na bieżąco.

- wyjaśnił popularny szef kuchni za pośrednictwem Instagrama.

Tomasz Jakubiak tłumaczy się ze zorganizowanej zbiórki. Fani nie dawali mu spokoju.
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama