Kawalerki, ustawki i grillowanie. To była wyjątkowa rywalizacja [nasza opinia]

Kawalerki, ustawki i grillowanie. To była wyjątkowa rywalizacja [nasza opinia]

Kawalerki, ustawki i grillowanie. To była wyjątkowa rywalizacja [nasza opinia]

AKPA

Kampania prezydencka zbliża się do końca. Już w najbliższą niedzielę dowiemy się, który kandydat zostanie kolejnym prezydentem Polski - czy będzie to Rafał Trzaskowski, czy Karol Nawrocki. W naszym artykule postanowiliśmy dokonać podsumowania kampanii wyborczej. 

Reklama

To była wyjątkowa kampania wyborcza

Wybory prezydenckie za każdym razem elektryzują uwagę widowni i komentariatu, więc nic dziwnego, że podobnie było i tym razem. Z pozycji zdecydowanego faworyta do gry wchodził Rafał Trzaskowski, który w 2020 roku przegrał z Andrzejem Dudą tylko o 400 tys. głosów. Jego głównym przeciwnikiem został wybrany przez PiS kandydat niepartyjny Karol Nawrocki. Początkowo to właśnie o Nawrockim było głośno za sprawą licznych przejęzyczeń i tego, że w czasie kampanii skupiał się na pakowaniu na siłowni.

Nic więc dziwnego, że w pewnym momencie w sondażach przegrywał z kandydatem Konfederacji Sławomirem Mentzenem, który prowadził świetną kampanię w mediach społecznościowych i odwiedził wszystkie powiaty w Polsce.

Niezwykle głośno było również o licznych aferach związanych z postacią Karola Nawrockiego. Kandydat PiS w czasie swojej mrocznej przeszłości miał brać w ustawkach kibiców 70:70. Niektóre portale twierdzą także, że Nawrocki miał bliskie kontakty ze światem przestępczym. Głośno było także o jego przejęciu kawalerki od starszego pana. Sprawa ta nadal do końca pozostaje niewyjaśniona. Nie dało się więc nie zauważyć, że takiej sytuacji jeszcze nie było.

Kryzysy wizerunkowe kandydata nie przeszkodziły mu jednak do tego, aby wejść do drugiej tury i to tylko z minimalną stratą do pretendenta Rafała Trzaskowskiego.

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na doskonały wynik Sławomira Mentzena, który osiągnął niemal 15 proc., co jest najlepszym wynikiem w historii Konfederacji. Nic więc dziwnego, że jasno widać, że to wyborcy Mentzena zadecydują o tym, kto zostanie kolejnym prezydentem.

Zaskakuje także dobry wynik dla Grzegorza Brauna. Kandydat skrajnej prawicy zdobył 6,34 proc. głosów, co należy uznać za sukces.

Największym przegranym pierwszej tury został Szymon Hołownia. Polityk próbował znowu udawać pretendenta i niezależnego kandydata, a przecież był już politycznie obciążony. Po raz kolejny sprawdziła się popularna fraza, że nic dwa razy się nie zdarza. Hołownia nie powtórzył swojego świetnego rezultatu z 2020 roku. Tym razem zdobył tylko 4,99 proc.

Karol Nawrocki, Sławomir Menzten obok siebie x.com/SlawomirMentzen

Debaty i grillowanie u Mentzena

W tej kampanii wyborczej odbyło się naprawdę wiele debat, co uznać należy za znak rozpoznawczy wyborów w 2025 roku. Kandydaci często ze sobą rozmawiali oraz braku udział w długich rozmowach, co przyczyniło się do zwiększenia jakości debaty publicznej.

Zmysłem politycznym wykazał się przede wszystkim Sławomir Mentzen, który zaprosił obu kandydatów z drugiej tury na rozmowy o Polsce na swój kanał w serwisie YouTube. Rozmowy w serwisie YouTube śledziło łącznie 9,3 miliona fanów, co przełożyło się na zwiększenie widoczności Polityka Konfederacji oraz zapewne przełoży się na jeszcze większe poparcie dla tej partii.

Wybory prezydenckie odbędą się już w najbliższą niedzielę. Zachęcamy do głosowania.

Wyniki plebiscytu. Władek Kosiniak-Kamysz bliski płaczu, rozradowany Krzysiek Stanowski i Rafał z telefonem.
Źródło: instagram.com/michalmarszal/
Reklama
Reklama