Zapomniała już o Mroczku? Co za metamorfoza! Była żona aktora kusi figurą na egzotycznych wakacjach

Zapomniała już o Mroczku? Co za metamorfoza! Była żona aktora kusi figurą na egzotycznych wakacjach

Zapomniała już o Mroczku? Co za metamorfoza! Była żona aktora kusi figurą na egzotycznych wakacjach

AKPA instagram.com/marlmurano

Rozwód z gwiazdorem "M jak miłość" to już przeszłość. Podczas gdy większość leczyłaby złamane serce w domowym zaciszu, Marlena Muranowicz spakowała walizki i poleciała w nieznane. Jej najnowsze zdjęcia z rajskich wakacji rozpalają internet i są najlepszym dowodem na to, że prawdziwe życie zaczyna się po rozstaniu.

Reklama

On uciekał w góry, ona ruszyła na siłownię. Tak wyglądał ich nowy początek

Koniec ich 12-letniego małżeństwa był jednym z głośniejszych tematów tego lata. Gdy pod koniec sierpnia sprawa rozwodowa dobiegła końca, drogi Marcina Mroczka i Marleny Muranowicz definitywnie się rozeszły. Każde z nich wybrało zupełnie inny sposób na odreagowanie. Podczas gdy aktor "M jak miłość" uciekał przed paparazzi tylnym wyjściem, by szukać ukojenia w Tatrach, ona od razu zameldowała się na siłowni.

Ledwie zdążył opaść kurz po sądowej batalii, a Muranowicz pokazała, że nie zamierza oglądać się za siebie. Zamiast rozpaczy wybrała paszport i bilet w jedną stronę – w kierunku słońca. Te wakacje to jasny sygnał, że rozwód to dla niej definitywnie zamknięty rozdział.

Marlena Muranowicz w bikini instagram.com/marlmurano

"Kolejne marzenie odhaczone". Była żona Mroczka chwali się ciałem bogini

Zdjęcia, które zalały jej profil na Instagramie, mówią więcej niż tysiąc słów. Skąpe bikini, idealnie wyrzeźbiona sylwetka i uśmiech triumfatorki – Marlena Muranowicz udowadnia, że jest w życiowej formie. To nie są zwykłe wakacyjne fotki, to manifest nowej, pewnej siebie kobiety, która właśnie zaczyna żyć na własnych zasadach. Jak sama przyznaje, to spełnienie jednego z jej marzeń.

Kolejne podróżnicze marzenie odhaczone… Na razie pokazuję piękny hotel, w którym byłam. Na każdym kroku dopieszczony, obsługa przemiła, a klimat niesamowity! Niebawem pokażę wam więcej, bo uważam, że warto tam lecieć, tym bardziej że otworzyli teraz bezpośrednie połączenie z Warszawy…

Jej wpis to nie tylko relacja z podróży, ale manifestacja wolności i radości z nowego etapu w życiu. Wygląda na to, że odzyskała nie tylko siebie, ale i apetyt na kolejne przygody.

"Rozwód jej służy". Internauci nie szczędzą komplementów

Pod zdjęciami natychmiast posypała się lawina komentarzy. Fani nie mają wątpliwości – rozstanie dodało jej skrzydeł, a nowa energia wprost od niej bije. "Promieniejesz", "Klasa sama w sobie", "Rozwód zdecydowanie Pani służy" – to tylko niektóre z licznych komplementów, jakie można znaleźć pod jej postami.

Marlena Muranowicz swoim przykładem udowadnia, że koniec małżeństwa to nie koniec świata, a szansa na napisanie nowego, ekscytującego rozdziału. A patrząc na jej energię i zapowiedź, że "niebawem pokaże więcej", można być pewnym, że to będzie naprawdę głośna i porywająca historia.

Zapomniała już o Mroczku? Co za metamorfoza! Była żona aktora kusi figurą na egzotycznych wakacjach
Źródło: instagram.com/marlmurano
Reklama
Reklama