Agnieszka Kaczorowska nie wytrzymała. Po odpadnięciu z "Tańca z Gwiazdami" zwróciła się do hejterów

Agnieszka Kaczorowska nie wytrzymała. Po odpadnięciu z "Tańca z Gwiazdami" zwróciła się do hejterów

Agnieszka Kaczorowska nie wytrzymała. Po odpadnięciu z "Tańca z Gwiazdami" zwróciła się do hejterów

AKPA

To miał być kolejny wieczór pełen tanecznych emocji, a zakończył się szokującym werdyktem i łzami. Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz, jedna z najbardziej komentowanych par tej edycji "Tańca z Gwiazdami", pożegnali się z programem. Tancerka, łamiącym się głosem, postanowiła jednak nie odchodzić w ciszy. Jej poruszające słowa skierowane prosto do hejterów rozgrzały internet do czerwoności.

Reklama

"Trochę zabrakło lotu" i szokujący werdykt. Kaczorowska i Rogacewicz żegnają się z "Tańcem z Gwiazdami"

Siódmy odcinek "Tańca z Gwiazdami" upłynął pod znakiem włoskich hitów i nic nie zapowiadało dramatu, który miał się za chwilę rozegrać na oczach milionów widzów. Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz, którzy od początku edycji budzili ogromne emocje, potwierdzając w pierwszym odcinku swój prywatny związek, zatańczyli taniec współczesny. Jurorzy ocenili ich występ na 33 punkty. Choć Tomasz Wygoda stwierdził, że "trochę zabrakło lotu" i "trochę zabrakło oddechu", para wylądowała na bezpiecznym, przedostatnim miejscu w tabeli.

Wtedy stało się nieoczekiwane. Gdy Krzysztof Ibisz ogłosił, że to właśnie Kaczorowska i Rogacewicz muszą pożegnać się z programem, w studiu zapadła grobowa cisza. O werdykcie przesądziły głosy widzów, których tym razem było zbyt mało, by uratować parę przed eliminacją. To był cios nie tylko dla nich, ale i dla części fanów, którzy nie kryli swojego zdumienia.

Odcinek włoskie przeboje - taniec z gwiazdami Fot. Paweł Wrzecion/AKPA

Kaczorowska nie wytrzymała. Polały się łzy i padły mocne słowa do hejterów

Po ogłoszeniu wyników i czułym pocałunku z partnerem, Agnieszka Kaczorowska przejęła mikrofon. Widać było, że targają nią ogromne emocje. Tancerka, ze łzami w oczach i łamiącym się głosem, postanowiła wykorzystać ostatnie chwile na antenie, by dokonać gorzkiego rozliczenia. Zwróciła się nie do jurorów czy widzów, ale bezpośrednio do tych, którzy przez tygodnie uprzykrzali im życie.

Możemy schować się wreszcie przed całym tym hejtem, którego doświadczaliśmy i cholernie bolał. Ludzie, bądźcie dla siebie dobrzy, życzliwi. Mówcie dobrze o innych, zwłaszcza że nie macie o nas zielonego pojęcia.

Swoją mocną mowę pożegnalną kontynuowała, zwracając się do osób w podobnej sytuacji. Mówiła o tym, że "można żyć szczęśliwie, można żyć po swojemu" i "tańczyć według własnej melodii, a nie cudzej, na własnych zasadach". Na koniec zwróciła się do ukochanego:

Możemy teraz tańczyć tylko dla siebie, kocham cię, skarbie.

Jeszcze wcześniej, dziękując mu za odwagę, wbiła szpilę innym uczestnikom, mówiąc do swojego partnera: "Bardzo ci gratuluję, całego postępu, który zrobiłeś. Tańczysz lepiej niż niejedna osoba tutaj. Przy tym poziomie rywalizacji, który panuje w tej edycji, bardzo się cieszę, że już możemy sobie tańczyć, bo będziemy na pewno tańczyć dla siebie". Te słowa nie umknęły uwadze widzów.

Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska, Taniec z Gwiazdami Fot. Paweł Wrzecion/AKPA

"Żenująca wypowiedź" kontra "w końcu ktoś to powiedział". Internet bezlitosny dla Kaczorowskiej

Przemowa Agnieszki Kaczorowskiej natychmiast podzieliła internautów i rozpętała prawdziwą burzę w mediach społecznościowych. Część widzów zarzuciła tancerce brak klasy i nieumiejętność godnego przyjęcia porażki. "W końcu! Jej wypowiedź na sam koniec była żenująca, nie potrafi przegrywać" – pisał jeden z internautów. Inni zwracali uwagę na jej zachowanie: "Pani Agnieszko!!!!! Trochę szacunku do widzów... dla siebie możecie sobie tańczyć w domu". Nie zabrakło też komentarzy do jej szpili wbitej innym parom: "Prosząc o brak hejtu, wbijać szpilkę innym, że gorzej tańczyli niż Marcin? (...) takich rzeczy się nie mówi, jeśli chce się odpaść z klasą".

Nie wszyscy jednak podzielali tę opinię. W obronie pary stanęli fani, którzy współczuli im presji i krytykowali system głosowania: "Też bym się wkurzył na ich miejscu. Parodia te wasze głosowania" – pisał jeden z internautów, stając w obronie tancerki i krytykując werdykt. Emocje były tak wielkie, że produkcja show podjęła bezprecedensową decyzję.

Na oficjalnym profilu programu pojawił się komunikat, który tylko podsycił atmosferę. Zapowiedziany wcześniej wywiad na żywo z odpadającą parą został odwołany. Ta decyzja tylko podsyciła dyskusję. "Ktoś nie umie przegrywać", "Żal, żenada, wstyd. Nie potrafią się zachować z klasą i tyle" – komentowali rozgoryczeni widzowie, którzy liczyli na dalsze wyjaśnienia.

Agnieszka Kaczorowska wskoczyła w kobaltową suknię na ramówce Polsatu. Dekolt do pępka nie pozwalał oderwać od niej oczu
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama