Nagła śmierć Elżbiety Pendereckiej. To ona stała za potęgą męża i zbudowała kulturalne imperium

Nagła śmierć Elżbiety Pendereckiej. To ona stała za potęgą męża i zbudowała kulturalne imperium

Nagła śmierć Elżbiety Pendereckiej. To ona stała za potęgą męża i zbudowała kulturalne imperium

AKPA

Polska kultura straciła jedną ze swoich najważniejszych postaci. Odeszła Elżbieta Penderecka – kobieta-instytucja, która nie tylko stała u boku wybitnego kompozytora, ale sama była siłą napędową, kształtującą scenę artystyczną przez dekady. Jej nagłe odejście to koniec pewnej epoki i ogromna strata dla świata sztuki.

Reklama

Nie żyje Elżbieta Penderecka. "Odeszła nagle"

W wieku 78 lat 31 października 2025 roku zmarła Elżbieta Penderecka, wybitna działaczka i mecenas kultury, żona Krzysztofa Pendereckiego. Informację o jej śmierci, która wstrząsnęła polskim światem sztuki, przekazał Andrzej Giza ze Stowarzyszenia im. Ludwiga van Beethovena. Jej odejście było szokiem dla całego środowiska artystycznego, bo do samego końca pozostawała tytanem pracy i niewyczerpanym źródłem energii.

Jak podkreślono w oficjalnym komunikacie, jej śmierć była "nagła". To informacja, która wstrząsnęła polskim światem sztuki, bo choć od śmierci jej męża w 2020 roku rzadziej pojawiała się publicznie, jej wpływ na kształt polskiej sceny muzycznej pozostawał nie do przecenienia.

W dniu dzisiejszym odeszła nagle Elżbieta Penderecka, mecenas kultury, promująca w Polsce i na całym świecie muzykę oraz wspierająca kariery młodych artystów. Była pomysłodawczynią i organizatorką wielu ważnych wydarzeń artystycznych i festiwali, spośród których najbardziej znanym jest Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena. Przez ponad 50 lat stała u boku Krzysztofa Pendereckiego, zapewniając kompozytorowi ognisko domowe i warunki do pracy twórczej

- wspominał Andrzej Giza.

Była kimś więcej niż żoną. To ona stworzyła legendę Pendereckiego

Poznali się w Krakowie, gdy miała zaledwie 19 lat i studiowała fizykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. On, starszy o 14 lat kompozytor, stał u progu międzynarodowej kariery. Sama tak o tym wspominała:

Mój ojciec był prawnikiem i muzykiem. Ale w powojennym ustroju nie chciał pracować jako prawnik, został profesorem akademii muzycznej i koncertmistrzem sekcji wiolonczel w orkiestrze Filharmonii Krakowskiej. I tam poznałam przyszłego męża.

Szybko okazało się, że za geniuszem artystycznym Krzysztofa Pendereckiego stała tytaniczna praca organizacyjna jego żony. Stworzyła wokół niego twierdzę, w której mógł bez przeszkód oddawać się komponowaniu, podczas gdy ona toczyła boje na zewnątrz. Od 1965 roku oficjalnie prowadziła jego sekretariat, ale w rzeczywistości była jego menedżerką, agentką i największą fanką.

Krzysztof przyzwyczaił się, że zawsze organizowałam mu życie, wiedziałam, gdzie i kiedy ma koncerty. Od lat prowadzę jego sekretariat.

scena z: Elżbieta Penderecka, SK: Pogrzeb Krzysztofa Pendereckiego w Panteonie Narodowym w Krakowie, , fot. AKPA scena z: Elżbieta Penderecka, SK: Pogrzeb Krzysztofa Pendereckiego w Panteonie Narodowym w Krakowie, , fot. AKPA

Kobieta, która zbudowała kulturalne imperium. Jej festiwal stał się legendą

Jednak sprowadzanie jej roli wyłącznie do bycia "żoną kompozytora" byłoby ogromnym niedopowiedzeniem. Elżbieta Penderecka sama była siłą napędową polskiej kultury. Jej największym dziełem stał się Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena. Stworzony w 1997 roku w Krakowie, a od 2004 roku odbywający się w Warszawie, urósł do rangi jednej z największych imprez muzycznych w Polsce i był znany w całej Europie. To jej charyzma i międzynarodowe kontakty przyciągały największe światowe gwiazdy.

Nie zatrzymała się na jednym festiwalu. Jej energia była niczym kulturalny big bang, z którego powstały takie instytucje jak ceniona orkiestra Sinfonietta Cracovia, wspierająca młode talenty Orkiestra Akademii Beethovenowskiej czy jedna z pierwszych prywatnych agencji artystycznych w kraju. Aktywnie angażowała się też w powstanie Europejskiego Centrum Muzyki w Lusławicach. Była kobietą-instytucją, która potrafiła zamieniać idee w realne, prężnie działające projekty.

Po śmierci męża sama stoczyła ciężką walkę. Nie poddała się do końca

Śmierć Krzysztofa Pendereckiego w marcu 2020 roku była dla niej druzgocącym ciosem. Wydawało się, że cios, jakim była śmierć męża, i jej własna, ciężka choroba, która nastąpiła później, odbiorą jej siły na zawsze. A jednak, ku zdumieniu wszystkich, podniosła się i wróciła do pracy, by ostatnie lata życia poświęcić pielęgnowaniu spuścizny po kompozytorze.

Jeszcze w 2023 roku z wielką pompą zorganizowała obchody 90. rocznicy urodzin Krzysztofa Pendereckiego, po raz kolejny pokazując, że pamięć o jego muzyce jest dla niej misją. Odeszła nagle, tuż przed wykonaniem jednego z najważniejszych dzieł jej męża, "Pasji według św. Łukasza". To tragiczne i symboliczne zwieńczenie życia, które w całości poświęciła miłości i muzyce. Odeszła dyrygentka polskiej kultury, która, choć sama nie stała za pulpitem, potrafiła poprowadzić orkiestrę życia artystycznego z mistrzowską precyzją.

"Wielka postać polskiej kultury". Spływają kondolencje

Wiadomość o jej śmierci poruszyła całą Polskę. Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska wspominała ją w poruszających słowach:

Nie żyje Elżbieta Penderecka, wielka postać polskiej kultury, promotorka muzyki, inicjatorka konkursów i festiwali muzycznych. Swoje życie poświęciła muzyce ucząc nas wrażliwości na sztukę i piękno. Jeszcze chwilę temu rozmawiałyśmy na gali Konkursu Chopinowskiego.

Hołd złożył jej również prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, podkreślając jej niezwykłe zasługi.

Niespodziewanie opuściła nas niezwykła osoba, Elżbieta Penderecka. Przez dekady swojej działalności kulturalnej zapisała się na trwałe w krakowskiej codzienności. Zasłynęła nie tylko jako wybitna mecenas kultury, ale również jako wsparcie dla młodych artystów i inicjatorka festiwali muzycznych, m.in. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena. Praca artystyczna Pani Elżbiety daleko wykraczała poza granice naszego miasta i kraju.

Groby gwiazd. Tak wyglądają miejsca wiecznego spoczynku sławnych Polaków, którzy odeszli
Źródło: instagram.com/zasluzylinapamiec
Reklama
Reklama