"Córka sama poprosiła, żebym wybrała imię dla wnuka. A teraz ma do mnie pretensje..."

"Córka sama poprosiła, żebym wybrała imię dla wnuka. A teraz ma do mnie pretensje..."

"Córka sama poprosiła, żebym wybrała imię dla wnuka. A teraz ma do mnie pretensje..."

canva.com

"Niektóre sytuacje są tak absurdalne, że człowiek zaczyna się zastanawiać, czy przypadkiem nie padł ofiarą jakiegoś eksperymentu społecznego. Moja córka poprosiła mnie, żebym to ja nadała imię jej synowi. Powiedziała, że mam pełną dowolność, że ufa mojemu gustowi. No to wybrałam – piękne, klasyczne imię, które ma znaczenie i brzmi dostojnie".

Reklama

I co? Teraz ma do mnie pretensje, że „to nie tak miało wyglądać” i „liczyła na coś innego”! No przepraszam bardzo, to chciała, żebym ja wybrała, czy tylko przytaknęła jej decyzji?!

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

"Mama, nazwij go, jak chcesz" – no to nazwałam...

Wszystko zaczęło się niewinnie. Córka była jeszcze w ciąży, kiedy pewnego dnia oznajmiła:

Mamo, wiesz co? Chciałabym, żebyś to ty wybrała imię dla mojego syna.

Byłam wzruszona! No bo jak to – ja, babcia, mam zaszczyt nadać wnukowi imię? Przecież to ogromne wyróżnienie! Dopytałam kilka razy, czy na pewno, czy nie ma jakichś preferencji, czy może chociaż chce, żebym się trzymała jakiegoś stylu. Ale nie, zapewniała mnie, że ufa mi w stu procentach i żebym po prostu wybrała coś, co uważam za najlepsze.

Więc zrobiłam, co do mnie należało. Wybrałam imię, które zawsze mi się podobało. Nie było dziwne, nie było staroświeckie, nie brzmiało jak nazwa owocu ani bohatera fantasy. Klasyczne, piękne, dostojne.

Kobieta w bieli i noworodek w białym beciku i czapeczce obok niej Canva

"Ale ja myślałam, że wybierzesz coś innego…"

No i przyszła ta wielka chwila. Przedstawiłam jej swoje wybrane imię, uśmiechając się od ucha do ucha. A córka? Nagle cała energia z niej uszła. Spojrzała na mnie, jakbym właśnie zaproponowała, żeby nazwała dziecko imieniem postaci z kreskówki: "Yyy… ale wiesz, ja myślałam, że wybierzesz coś innego…"

Oczywiście, natychmiast zaczęłam drążyć, co konkretnie jej nie pasuje. No i się zaczęło.

No bo ja chciałam coś bardziej oryginalnego. Coś nowoczesnego. A to jest takie… no, zwykłe.

No ludzie! To po co prosiła mnie o wybór?! Jak miała swoją wizję, to mogła od razu powiedzieć, a nie robić teatrzyk z "pełnym zaufaniem"!

Kiedy opowiedziałam o tym mojej koleżance, ta skwitowała to krótko:

Czyli klasyka gatunku: ‘masz wybór, ale pod warunkiem, że wybierzesz to, co ja chcę’. No i jak tu dogodzić?!

Kobieta z noworodek w ramionach canva.com

Babcia zła, bo nie czyta w myślach

Zapytałam córkę wprost, jakie imię miała na myśli. I wiecie, co powiedziała? Że nie miała jednego konkretnego, ale "liczyła, że wybiorę coś w stylu Tymoteusz, Noam albo Leander".

Aha. Czyli jednak miała jakieś oczekiwania! No to czemu nie powiedziała od razu? Czy ja mam dar jasnowidzenia?

Moja siostra, która też jest babcią, śmiała się do łez, gdy jej to opowiedziałam:

Znam ten numer! Najpierw dają ci wolną rękę, a potem mają do ciebie pretensje, że nie wybrałaś tego, co było w ich głowie. Następnym razem poproś o listę zaakceptowanych propozycji, najlepiej w formie oficjalnego dokumentu.

Czyli teraz mam przepraszać za własny wybór

Nie jestem z tych, co się obrażają, ale umówmy się – to jest śmieszne. Albo ktoś daje mi wybór, albo nie. I naprawdę nie zamierzam się teraz tłumaczyć z tego, że nie wybrałam imienia, którego córka nawet nie miała na liście!

Nie wiem, czy wnuk ostatecznie zostanie przy moim imieniu, czy córka nagle zmieni zdanie i jednak wymyśli coś "bardziej oryginalnego". Ale jedno wiem na pewno – jeśli kiedykolwiek jeszcze ktoś poprosi mnie o "wolny wybór", to najpierw upewnię się, że rzeczywiście go mam, a nie tylko mam potwierdzić czyjeś oczekiwania.

Barbara

Marta od Karola oficjalnie wystartowała na Instagramie. Dodała pierwszy post i od razu pierwsza wpadka
Źródło: instagram.com/nawrocki_25/
Reklama
Reklama