Joanna Racewicz na co dzień strzeże swojej prywatności. Tym razem dziennikarka zrobiła wyjątek i z okazji 17. urodzin syna pochwaliła się wspólnym zdjęciem. Igor w wieku 2 lat stracił tatę w katastrofie lotniczej. Dziś nie jest do niego bardzo podobny.
Joanna Racewicz pochwaliła się zdjęciem z synem Igorem
Joanna Racewicz to dziennikarka, którą życie mocno doświadczyło. W dniu 10 kwietnia, 15 lat temu w katastrofie lotniczej zginął jej mąż Paweł Janeczek, porucznik BOR. Racewicz została wtedy sama z dwuletnim synkiem Igorem. Do dziś w jej pamięci pozostał ból po tamtej stracie. Jak wspominała Racewicz w wywiadzie dla "Świata gwiazd", feralny lot do Smoleńska nie był w jego grafiku:
To nie była jego kolej. Miał dwa tygodnie później lecieć do Nowego Jorku z prezydentem, ale zamienił się z kolegą, bo chciał być na urodzinach syna. Zresztą była taka rozmowa między nami: "Co wybrać, Joasiu?". "A chcesz być, kochanie, na urodzinach syna?", "No pewnie!". "To bierz Smoleńsk". Kilka dni później ten kolega, z którym się zamienił, niósł na ramieniu jego trumnę, płacząc jak bóbr
- mówiła dziennikarka.
Dziś Igor nie jest już tym małym chłopcem, lecz 17-letnim młodzieńcem, który za rok pisze maturę. Rzadko pokazuje się publicznie, lecz tym razem zapozował z mamą do wspólnego zdjęcia na Instagramie. Z okazji 17. urodzin syna dumna Joanna Racewicz złożyła mu wzruszające życzenia z wyznaniem bezwarunkowej matczynej miłości:
Został tylko rok i będziesz dorosły. Matura. Test na dojrzałość. Droga do nowego życia. Autostrada w świat. Rzeczy, które latami pakowałam Ci do walizki. Te, które będziesz musiał zebrać jeszcze sam. Milion moich niepewności.
Gdyby można było cofnąć czas i znów mieć Cię w ramionach, w naszym dawnym odległym życiu, powtórzyłabym Ci to, co tego dnia, gdy tata naciskał migawkę aparatu, że zawsze będziemy Cię kochać. Ponad wszystko. Dlatego że i mimo to. Bez granic i limitów. Bez warunków. Na zawsze. Oboje. W osobnych i niepojęcie wspólnych wymiarach.
Nie ma większego uczucia ponad miłość do małego - dużego człowieka, który mieszkał kiedyś pod sercem. Kocham.
- zwróciła się do Igora jego mama.
instagram.com/joannaracewicz
Syn Joanny Racewicz przypomina tatę
Syn Joanny Racewicz i Pawła Janeczka rzadko pojawia się w mediach społecznościowych. Tym razem także postanowił zachować nieco prywatności, pozując w ciemnych, przeciwsłonecznych okularach.
17-latek wyrósł na szczupłego młodzieńca z burzą brązowych włosów, takich samych, jakie niegdyś nosił Paweł Janeczek. Również rysy twarzy nastolatka przypominają wygląd jego ojca z dawnych zdjęć. Igor to wykapany tata. Obaj mają takie same usta, włosy, zarys szczęki, a nawet charakterystyczny rowek na brodzie.