Magdalena Wałęsa przerwała milczenie po śmierci swojego 52-letniego brata. Siostra Sławomira Wałęsy zamieściła w sieci przejmującą grafikę. Napisała jedynie 3 słowa, w których pośrednio zdradziła przyczynę śmierci syna Lecha Wałęsy.
Śmierć Sławomira Wałęsy, syna Lecha Wałęsy
W czwartek 1 maja mediami wstrząsnęła smutna informacja: 30 kwietnia w wieku zaledwie 52 lat zmarł syn Lecha Wałęsy, Sławomir Wałęsa, pogrążając tym samym Lecha Wałęsę w żałobie. Jego ciało zostało znalezione w jego niewielkim mieszkaniu w Toruniu.
Zmarły od dłuższego czasu nie kontaktował się ze światem i dlatego zaniepokojeni sąsiedzi zawiadomili służby. Dla byłego prezydenta RP był to ogromny cios, bo w 2017 roku zmarł jego syn, Przemysław Wałęsa.
Sławomir Wałęsa publicznie mówił w mediach, że zmaga się z uzależnieniem od alkoholu. Syn Lecha Wałęsa kilkukrotnie podejmował próby leczenia, jednak nie udało mu się wyjść ze szponów nałogu. Alkohol przyczynił się do rozpadu jego dwóch małżeństw. Z tego samego powodu syn polityka miał też prawne problemy, w tym wyroki za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.
Nie da się pić i mieć rodzinę. Ja wybrałem alkohol. Rzuciłem rodzinę, żeby pić
- mówił w jednym z wywiadów, który cytuje Wp.pl.
AKPA
Magdalena Wałęsa przerwała milczenie po śmierci Sławomira Wałęsy
W czwartek 1 maja siostra Sławomira Wałęsy, Magdalena Wałęsa, przerwała milczenie i odniosła się do śmierci swojego brata. Magdalena Wałęsa zamieściła na Facebooku - na zdjęciu w tle oraz na swoim zdjęciu profilowym - czarno-białą grafikę z niezwykle wymownym wpisem. Napisała tylko 3 słowa.
Alkohol to trucizna.
Facebook.com/Magdalena Wałęsa
W ten sposób Magdalena Wałęsa poniekąd potwierdziła, co było przyczyną śmierci jej brata.