Nowy prezydent, stare przyzwyczajenia. Karol od ustawek na urlopie

Nowy prezydent, stare przyzwyczajenia. Karol od ustawek na urlopie

Nowy prezydent, stare przyzwyczajenia. Karol od ustawek na urlopie

instagram.com/nawrockipl

Karol Nawrocki, prezydent-elekt, chciał na chwilę zniknąć z radarów i naładować baterie przed objęciem urzędu. Wybrał luksusowy hotel, myśląc, że nikt go nie znajdzie, ale paparazzi i tak go dopadli. Zaskoczeniem nie jest jednak sam urlop, ale to, co robił i z kim sympatyzował, poza hotelowym obiektem.

Reklama

Ucieczka przed wielką polityką

Już 6 sierpnia Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na najwyższy urząd w państwie, zastępując Andrzeja Dudę. Zanim jednak na dobre wejdzie do Pałacu Prezydenckiego, musi zmierzyć się z powracającymi w mediach zarzutami dotyczącymi jego przeszłości w środowiskach kibicowskich. Być może właśnie dlatego postanowił złapać oddech i naładować baterie. Na cel swojej ucieczki od blasku fleszy wybrał luksusowy Hotel Arłamów na Podkarpaciu, miejsce doskonale znane zarówno politykom, jak i największym gwiazdom polskiego sportu. Wydawało się, że to idealna kryjówka.

Przyłapany na gorącym uczynku. To robił w Arłamowie

Choć fotoreporterzy z pewnością liczyli na sensacyjne zdjęcia z hotelowego spa, to, co zobaczyli, przerosło ich najśmielsze oczekiwania. Prezydent-elekt został "przyłapany" nie na leniwym wypoczynku, a na trybunach boiska piłkarskiego! Jak ustaliła Telewizja Republika, Karol Nawrocki w całkowicie nieoficjalny i prywatny sposób oglądał mecz towarzyski, w którym Raków Częstochowa mierzył się ze słowackim FK Železiarne Podbrezová. Polityk, który za chwilę będzie głową państwa, siedział na trybunach jak zwykły kibic, z uwagą śledząc sparing zakończony wynikiem 4:1 dla polskiej drużyny.

Jak ustaliła redakcja portalu Republiki, Karol Nawrocki, przebywając na kilkudniowym urlopie w Hotelu Arłamów, pojawił się na meczu towarzyskim Rakowa Częstochowa. Zespół prowadzony przez Marka Papszuna rozegrał sparing z FK Železiarne Podbrezová – słowackim klubem występującym na poziomie tamtejszej ekstraklasy. Całemu meczowi z trybun przyglądał się Karol Nawrocki, a jego obecność miała charakter nieoficjalny.

Obecność na meczu Rakowa nie była przypadkowa. Karol Nawrocki to zagorzały kibic Lechii Gdańsk, a fani obu tych klubów od lat utrzymują kibicowską zgodę. Wybór sparingu był więc dla niego naturalny i pokazał, że nawet na progu prezydentury pozostaje wierny kibicowskim sojuszom.

Były piłkarz nie mógł się powstrzymać

Okazuje się, że piłka nożna to dla Karola Nawrockiego coś więcej niż tylko hobby. Jego kibicowska przeszłość budzi zresztą spore emocje. W trakcie kampanii wyborczej media przypominały o jego rzekomym udziale w ustawce kiboli Lechii Gdańsk. Ta kontrowersyjna historia, w połączeniu z jego autentyczną pasją do sportu – był przecież piłkarzem EX Siedlce Gdańsk – tworzy obraz polityka, który nie odcina się od swoich korzeni, nawet tych najbardziej hardkorowych.

Zdjęcia z Arłamowa pokazują więc dwie twarze prezydenta-elekta: przyszłej głowy państwa na urlopie i wiernego kibica, który nawet na chwilę nie zapomina, komu kibicuje. Najwyraźniej pewnych rzeczy nie da się zostawić za drzwiami Pałacu Prezydenckiego.

Karol Nawrocki brał udział w leśnych ustawkach 70 na 70. Internauci zalewają sieć memami.
Źródło: Instagram.com/polisz_to
Reklama
Reklama