Joanna Kurska, żona byłego prezesa Telewizji Polskiej, pochwaliła się swoją emocjonalną reakcją na wyniki wyborów w Stanach. Choć mogłoby się wydawać, że polityka za oceanem nie do końca nas dotyczy, Asia od Jacka wylała morze łez. Ze szczęścia.
Joanna Kurska komentuje zwycięstwo Trumpa
Joanna Kurska, żona Jacka Kurskiego, na wieść o triumfie amerykańskiego miliardera dosłownie "popłakała się ze szczęścia".
Donald sięgnął po laury. Internauci śmieją się przez łzy i tworzą memy.
Emocje, które towarzyszyły jej tego pamiętnego dnia, Joanna Kurska szczegółowo opisała w rozmowie ze "Światem Gwiazd":
Szaleństwo z radości, przylecieliśmy z Polski do USA w niedzielę w nocy, od razu rano w poniedziałek wsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy na ostatni wiec Donalda Trumpa w Pensylwanii. Spotkaliśmy niesamowitych ludzi, silnych i pewnych zwycięstwa. Wszyscy tańczyli z radości.
Reakcja Joanny Kurskiej na zwycięstwo Donalda Trumpa
Jednak emocje sięgnęły zenitu, gdy Joanna Kurska o godzinie 4:00 odpaliła telewizor, a na "belce" jej oczom ukazała się informacja o wygranej Donalda Trumpa. Doprowadziło ją to do łez. Okazuje się jednak, że były to łzy radości.
No i mamy to. 47. Prezydentem USA zostaje Donald Trump. Wstałam dziś o 4 rano, gdy zobaczyłam na belce ten news, to się popłakałam ze szczęścia.
- relacjonowała Joanna Kuska w wywiadzie dla "Świata Gwiazd".
Z wygranej Donalda Trumpa cieszyli się także Jarek i jego koledzy, którzy gorąco oklaskiwali Donalda zza oceanu.