Parafia z Białegostoku wystosowała instruktaż przyjmowania księdza po kolędzie. Stroje wizytowe i zakaz kapci to dopiero początek

Parafia z Białegostoku wystosowała instruktaż przyjmowania księdza po kolędzie. Stroje wizytowe i zakaz kapci to dopiero początek

Parafia z Białegostoku wystosowała instruktaż przyjmowania księdza po kolędzie. Stroje wizytowe i zakaz kapci to dopiero początek

Canva

Parafia pod wezwaniem św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Białymstoku wystosowała do wiernych szczegółowy instruktaż przyjmowania księdza po kolędzie. Żadnych przypadkowych ubrań, żadnych dzieci uciekających na dodatkowe zajęcia i żadnych psów z entuzjazmem obwąchujących komżę kapłańską.

Reklama

Instruktaż przyjmowania księdza po kolędzie

Parafia pod wezwaniem św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Białymstoku zafundowała wiernym nie lada niespodziankę, o czym donosi portal "Onet". Parafianie otrzymali bowiem szczegółowe wytyczne dotyczące przyjmowania księdza po kolędzie.

Niech nawet nikomu nie przyjdzie do głowy witać księdza w domowych bamboszach, ani tym bardziej na bosaka. Mile widziane jest obuwie wizytowe. Parafianie powinni wyciągnąć z szaf garnitury, sukienki koktajlowe i krawaty, bo zwykły T-shirt czy sweter to za mało. Instrukcja wyraźnie zaznacza, że wizyta duszpasterska to wydarzenie wyższej rangi:

O ile jest to możliwe, niech będą obecni w domu wszyscy domownicy, oczywiście w stroju wizytowym i w obuwiu, a nie w kapciach. Jeśli domownicy przyjmują na boso kapłana, jest to wyraz najwyższej pogardy.

Ksiądz Tadeusz Rydzyk w okularach i szatach księdza Fot. Wojciech Strozyk/REPORTER EAST NEWS

Wizyta duszpasterska — instruktaż

Parafia pod wezwaniem św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Białymstoku stawia wizytę duszpasterską ponad codziennymi obowiązkami czy rozrywkami. Młodzi białostoczanie mają kategoryczny zakaz opuszczania domu w tym wyjątkowym dniu.

Nie pozwalajmy dzieciom czy młodzieży, by w czasie wizyty kolędowej wychodziły z domu: na basen, trening, naukę języka, do kolegi czy koleżanki. Odwiedziny kapłana są raz w roku i wszystko można pogodzić ze sobą.

Jeśli wierni posiadają czworonoga, muszą wystrzegać się radosnych szczeknięć czy wesołego merdania ogonem.

Pies, który dotyka łapami komży księdza, nie jest oznaką powitania, ale brakiem dbałości ze strony gospodarzy.

- donosi "Onet", przytaczając wytyczne z parafii pod wezwaniem św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Białymstoku.

Tadeusz Rydzyk odbiera koperty z pieniędzmi Paweł Skraba/ Agencja SE/ East News

Czarna lista parafialna

To jednak nie wszystko. Parafian obowiązuje też zakaz pożyczania krzyża czy świecy od sąsiadów, a także nakaz posiadania kropidła i wody święconej.

Są takie rodziny, które ciągle pożyczają krzyż i świece u sąsiadów, nie ma też kropidła, wody święconej. Księża nie będą nosili ze sobą kropideł ani wody święconej.

A na koniec wisienka na torcie — osoby nieprzyjmujące księdza po kolędzie nie mogą liczyć na żadne sakramenty.

Odmówienie kolędy kapłanowi jest wyrazem braku identyfikacji z Kościołem, co za tym idzie – wyrażeniem zgody na odmówienie też jakiejkolwiek posługi duszpasterskiej.

Wierni z Białegostoku drżą, by nie trafić na czarną listę parafialną.

Parafia z Białegostoku wystosowała instruktaż wizyt duszpasterskich. Stroje wizytowe i zakaz kapci to dopiero początek.
Źródło: kwejk.pl
Reklama
Reklama