Debata w Końskich: Co tam się odwaliło. Rafał zwycięzcą [nasza opinia]

Debata w Końskich: Co tam się odwaliło. Rafał zwycięzcą [nasza opinia]

Debata w Końskich: Co tam się odwaliło. Rafał zwycięzcą [nasza opinia]

instagram.com/nawrockipl; instagram.com/trzaskowskirafal

Powtórzyła się sytuacja z 2020 roku, gdy kandydat PO Rafał Trzaskowski nie pojechał na debatę w Końskich, ale zorganizował w tym czasie własny wiec. Biorąc pod uwagę to, co obecnie wydarzyło się w Końskich, należy uznać, że Trzaskowski się nie pojawił, a wygrał.

Reklama

Karol Nawrocki w Końskich, a Rafał Trzaskowski w Kaliszu

Karol Nawrocki wziął udział w debacie zorganizowanej przez TV Republika, a Rafał Trzaskowski spotkał się w tym czasie z wyborcami w Kaliszu. Trzaskowski pięć lat wcześniej nie wziął udziału w debacie zorganizowanej przez TVP, a teraz zlekceważył zaproszenie od TV Republika, którą uważa się, że sprzyja PiS-owi.

W debacie na pytania odpowiadał tylko Karol Nawrocki i rzeczywiście należy zauważyć, że pytania nie były tendencyjne. W konwencji debaty pytania zadawali eksperci, widzowie oraz inny kandydaci.

Rafał Trzaskowski w tym samym czasie zorganizował wiec w Kaliszu, w czasie którego odpowiadał na pytania ludzi. Warto zauważyć, że na podobną konwencję przed pierwszą turą zdecydował się Szymon Hołownia. Nie dało się nie zauważyć, że Trzaskowski świetnie czuł się w takiej formule.

Karol Nawrocki na debacie w Końskich instagram.com/nawrockipl/

Rafał Trzaskowski wygrał w Końskich, chociaż się nie pojawił

Uzasadnione jest stwierdzenie, że Rafał Trzaskowski dobrze zrobił, że nie pojawił się w Końskich. Biorąc pod uwagę to, że wiec był zdominowany przez zwolenników Karola Nawrockiego, można było się spodziewać, że Trzaskowski zostałby wygwizdany, a fanów nie interesowałoby to, co mówi. Znacznie lepszą strategią wydawało się to, żeby w tym czasie spotkać się ze swoimi wyborcami.

W trakcie debaty w Końskich doszło też do naprawdę znamiennej sytuacji, gdy na scenę wszedł Marek Woch i udzielił swojego poparcia dla Karola Nawrockiego, a następnie na scenie pojawili się rodzice chorych dzieci, którzy chcieli złożyć na rękę Nawrockiego projekt ustawy, która zakładała utworzenie państwowego funduszu pomocy dzieciom wykluczonym z systemu refundacji. Karol Nawrocki stwierdził wówczas, że rodzice chorych dzieci mogą na niego liczyć. Trudno określić, czy na pewno była to ustawka, ale wielu niezależnych obserwatorów to zdarzenie w taki sposób odebrało.

Warto przecież w tym kontekście zauważyć, że przecież podobna ustawa nie została przeprowadzona przez Sejm w czasie 8 lat rządów PiS.

Rafał i Karol debatowali w bliźniaczych stylizacjach. Wybieramy, który wyglądał korzystniej.
Źródło: Fragment debaty prezydenckiej Nawrocki - Trzaskowski (wPolsce24)
Reklama
Reklama