Oskarek opala się w blasku Karola. Przez jedno fatalne słowo zaliczył wpadkę życia

Oskarek opala się w blasku Karola. Przez jedno fatalne słowo zaliczył wpadkę życia

Oskarek opala się w blasku Karola. Przez jedno fatalne słowo zaliczył wpadkę życia

X.com/Szafarowicz2001

Oskar Szafarowicz próbował podlizać się Karolowi Nawrockiemu. Właśnie dlatego, kiedy opublikował post na X z prezydentem elektem, podziękował mu za spotkanie i nazwał nasz kraj "Najjaśniejszą Rzeczpospolitą". Jednak to określenie od wielu dekad jet wykorzystywane przez opinię publiczną do ironii i wykpienia polityków naszego kraju. Przez to młody przedstawiciel PiS zakasował sam siebie i przy okazji zdeprecjonował Karola Nawrockiego.

Reklama

Oskar Szafarowicz opala się w blasku Karola Nawrockiego

Po wygranej Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich politycy PiS nie przestają cieszyć się ze zwycięstwa. Po kolei dodają zdjęcia, gratulują, spotykają się z nim i dodają wpisy pełne glorii i chwały w mediach społecznościowych. Nie inaczej było z młodym politykiem PiS, Oskarem Szafarowiczem.

24-latek nie po raz pierwszy dodaje posty i jest bardzo aktywny w sieci i mediach. Jednak bez większych sukcesów. Przyczyną tego stanu rzeczy mogą być jego liczne wpadki, podczas zabierania przez niego głosu w różnych sprawach. Tak samo było i tym razem.
Oskar Szafarowicz pokazuje znak v Facebook.com/Oskar Szafarowicz - profil publiczny
Tydzień temu Oskar Szafarowicz spotkał się z Karolem Nawrockim w Kancelarii Prezydenta RP. Później młody polityk podziękował we wpisie prezydentowi elektowi. Jednak słowa, jakie użył, obróciły się przeciwko niemu.

Nie tylko ewidentnie podlizywał się przyszłemu następcy Andrzeja Dudy, ale też popełnił błąd w treści. Napisał "Najjaśniejsza Rzeczpospolita". Jednak jak powszechnie wiadomo, ten zwrot nie ma pozytywnego znaczenia, mimo że sam w sobie brzmi dobrze.

Poniżej znajduje się post młodego polityka PiS. Post pochodzi z konta X Oskara Szafarowicza.

Oskar Szafarowicz przez jedno nieprzemyślane słowo zaliczył wpadkę życia

Na stronie na Facebooku "Kompas Anny Saranieckiej" można zobaczyć nie tylko udostępniony post młodego polityka, ale i pełne wyjaśnienie jego wpadki. Jak powszechnie wiadomo (co i tłumaczy sama autorka strony), zwrot "Najjaśniejsza Rzeczpospolita" nie jest i nigdy nie był oficjalną nazwą naszego kraju.

Mało tego w czasach I wo.ny światowej był wykorzystywany w żartobliwym kontekście władz, a później, a dokładniej w czasach PRL opinia publiczna wykorzystywała ten zwrot, aby ironicznie odnieść się do absurdu ustroju, który wtedy był obecny w Polsce.

Z kolei w czasach współczesnych wyrażenie "Najjaśniejsza Rzeczpospolita" jest używana także w negatywnym świetle, głównie do ironii wobec polityków. Jak można przeczytać na stronie Anny Saranieckiej:

Otóż określenie "Najjaśniejsza Rzeczpospolita" to ironiczne, humorystyczne nawiązanie do oficjalnej nazwy "Rzeczpospolita Polska" i tradycyjnego zwrotu "Najjaśniejszy Pan", używanego wobec monarchy.

Poniżej jej tematyczny post. Wpis pochodzi z Facebooka Kompas Anny Saranieckiej.

Zanim czegoś się użyje, warto to sprawdzić.

Oskar Szafarowicz lubi dobrze się ubrać i nosić ładne koszule. Nuda modowa na pewno mu nie grozi
Źródło: instagram.com/oskarszafarowiczpublicznie/
Reklama
Reklama