22 czerwca 2025 roku polskie media obiegła niespodziewana informacja o śmierci Mariusza Szyłkowskiego — współzałożyciela grupy disco polo Blue Boys. Artysta zaledwie trzy tygodnie przed śmiercią usłyszał druzgocącą diagnozę.
Mariusz Szyłkowski nie żyje
Mariusz Szyłkowski — wokalista i współzałożyciel zespołu Blue Boys — nie żyje. Zmarł 22 czerwca 2025 roku. Muzyk disco polo odszedł w stołecznym Instytucie Hematologii.
Informację o śmierci Mariusza Szyłkowskiego za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał jego brat — Łukasz Szyłkowski, pisząc na Facebooku:
Serce pęka z żalu, z niezrozumienia dlaczego. Już nic nie będzie takie samo. Za wcześnie, Bracie. Stanowczo, za wcześnie.
facebook.com/lukaszszyl
Trzy tygodnie przed śmiercią Mariusz Szyłkowski usłyszał niespodziewaną diagnozę
W rozmowie z portalem Disco-Polo.info brat Mariusza Szyłkowskiego opowiedział o przyczynach śmierci. Jeszcze miesiąc temu nic nie wskazywało na nadchodzącą tragedię i nikt nie podejrzewał, że uporczywy kaszel i duszności zwiastują coś więcej niż sezonowe zapalenie oskrzeli.
Mariusz Szyłkowski sądził, że po kilku dniach kroplówek i leków wróci do domu. Zamiast tego usłyszał, że zmaga się z jedną z najcięższych postaci nowotworu krwi — białaczką. Z dnia na dzień jego stan się pogarszał. Mimo wysiłków lekarzy Mariusz Szyłkowski zmarł.
Śmierć Mariusza Szyłkowskiego to ogromna strata dla całego środowiska disco polo — gatunku, który ma w Polsce liczne grono wiernych słuchaczy.
Rodzinie i bliskim składamy najszczersze wyrazy współczucia.