Polski show-biznes rzadko widuje takie sceny. Sandra Kubicka, żona Alka Barona, właśnie pochwaliła się prezentem od jego byłej partnerki, Julii Wieniawy. Gest, który mógł wywołać niezręczność, okazał się zaskakującym dowodem klasy, a reakcja modelki była bezcenna.
Sandra Kubicka oniemiała po otwarciu paczki. "Wyperfumowane na maksa"
Sandra Kubicka na bieżąco relacjonuje swoje życie prywatne na Instagramie. Kiedy setki tysięcy fanów zobaczyły, że modelka rozpakowuje tajemniczą paczkę, nikt nie spodziewał się, co za chwilę nastąpi. Chociaż nadawcą przesyłki okazała się Julia Wieniawa, jedna z najgłośniejszych byłych partnerek jej męża, fani nie mogli liczyć na dramę.
Co podarowała Kubickiej? Prezentem były luksusowe perfumy z nowej kolekcji sygnowanej nazwiskiem Wieniawy. Sandra Kubicka nie kryła zachwytu i od razu podzieliła się wrażeniami, przy okazji gratulując Julii nowego projektu.
Patrzcie, co dostałam. Jak otworzyłam to pudełko, to tak zapachniało, że szok. Wyperfumowane na maksa. Gratulacje Młoda! Będzie testowane.
Po takiej reakcji nie ma wątpliwości – to gest, który został przyjęty z otwartymi ramionami.
fot. Niemiec/AKPA
Wieniawa i Baron to już historia. Zamiast wojny jest klasa?
Spójrzmy prawdzie w oczy – polski show-biznes żywi się konfliktami. Publiczne pranie brudów, uszczypliwości na Instagramie i ciche wojny podjazdowe między byłą a obecną to niemal standard. Tymczasem Julia Wieniawa i Sandra Kubicka postanowiły zagrać wszystkim na nosie i zamiast dramy zaserwowały publiczną lekcję dojrzałości.
Warto dodać, że to nie pierwszy raz, kiedy panie okazują sobie sympatię. Jakiś czas temu Kubicka udostępniła post, w którym jako podkładu muzycznego użyła piosenki Wieniawy. Wygląda na to, że życzliwość jest obustronna.
fot. Kurnikowski/AKPA
Polski Casanova w końcu znalazł przystań. Byłe partnerki klaszczą z daleka
Nie da się ukryć, że Alek Baron przez lata zapracował sobie na łatkę jednego z największych amantów polskiego show-biznesu. Na liście jego byłych partnerek znajdziemy takie nazwiska jak Aleksandra Szwed, Blanka Lipińska czy właśnie Julia Wieniawa. Dziś jednak muzyk prowadzi zupełnie inne życie. U boku Sandry Kubickiej odnalazł stabilizację, której zwieńczeniem był sekretny ślub w kwietniu 2024 roku i narodziny synka Leonarda.
A przecież ich droga nie była usłana różami. Mało kto pamięta, że na początku tego roku nad ich związkiem wisiały czarne chmury, a w sądzie czekały już złożone papiery rozwodowe. Para jednak wyszła z tego kryzysu obronną ręką, udowadniając, że ich uczucie jest silniejsze niż największe burze. Wygląda na to, że w polskim show-biznesie zdarzają się jeszcze historie z happy endem, bez wzajemnych żali i pretensji.