W Legnicy jest twarzą Koalicji Obywatelskiej, szanowanym samorządowcem i przewodniczącym klubu radnych. Jednak za zamkniętymi drzwiami jego domu miał rozgrywać się prawdziwy dramat. Prokuratura oskarża Arkadiusza B. o brutalne, wieloletnie znęcanie się nad żoną. Lista zarzucanych mu czynów mrozi krew w żyłach.
Zgotował żonie piekło za zamkniętymi drzwiami? Lista zarzutów Arkadiusza B. mrozi krew w żyłach
Koszmar kobiety miał trwać przez blisko siedem lat. Śledczy ustalili, że w okresie od czerwca 2017 do lutego 2024 roku dom znanego samorządowca w Legnicy mógł zamieniać się w arenę dantejskich scen. Prokuratura zarzuca politykowi Koalicji Obywatelskiej znęcanie się fizyczne i psychiczne nad żoną.
Fragmenty aktu oskarżenia, które poznała redakcja portalu Fakt.pl, malują obraz bezwzględnej, domowej tyranii. Arkadiusz B. miał regularnie, zwłaszcza w nocy, wszczynać awantury, podczas których dopuszczał się potwornych czynów.
Wielokrotnie wszczynał w miejscu zamieszkania, zwłaszcza w późnych godzinach nocnych, awantury, podczas których wyzywał ją [żonę - przyp. red.] słowami wulgarnymi i powszechnie uznanymi za obelżywe, poniżał, groził pozbawieniem życia i zdrowia, zrzucał z łóżka, nakazując sprzątanie, a nadto niszczył jej rzeczy osobiste, wyrzucał przygotowane jedzenie, nakazując ponowne gotowanie, zmuszał do ciągłego sprzątania, szantażował, iż spowoduje zwolnienie z pracy, bądź nie przekaże jej pieniędzy na utrzymanie dzieci, kontrolował, a także stosował wobec niej przemoc fizyczną polegającą na zadawaniu uderzeń w brzuch i głowę, kopaniu, szarpaniu za włosy, wyrwaniu kolczyka z ucha, wykręcaniu rąk, zrzucenie ze schodów.
Treść wyroku nakazowego ujawnionego przez Fakt.pl mrozi krew w żyłach.
Zapadał już pierwszy wyrok w sprawie Arkadiusza B.
Dowody zebrane przez prokuraturę musiały być na tyle przekonujące, że 31 lipca 2025 roku Sąd Rejonowy w Legnicy nie wahał się i wydał wyrok nakazowy. Taka procedura jest możliwa tylko wtedy, gdy sąd, bazując na materiale dowodowym, nie ma wątpliwości co do winy oskarżonego. Jak czytamy w uzasadnieniu, zapadł on:
Przyjmując na podstawie zebranych dowodów, że okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości
Arkadiusz B. został skazany na karę dwóch lat pozbawienia wolności, z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne. Wyrok jednak się nie uprawomocnił, ponieważ obie strony złożyły od niego sprzeciw. Oznacza to, że cały proces ruszy od nowa w normalnym trybie. Pierwsza rozprawa, na której obie strony przedstawią swoje racje, zaplanowana jest na 9 grudnia.
facebook.com/PolicjaPoznan
Radny KO przerywa milczenie. "Nigdy nie stosowałem przemocy"
Sam Arkadiusz B. odpiera wszystkie zarzuty i buduje linię obrony opartą na trzech filarach: toczącej się sprawie rozwodowej, rzekomej alienacji rodzicielskiej oraz dobru dzieci, które mają być ofiarami medialnej nagonki. Przekonuje, że nigdy nie podniósł ręki na żonę.
Odnosząc się do publikacji, które już zaistniały w mediach, chciałbym wskazać, że publikowanie tego rodzaju informacji prowadzi jedynie do naruszenia nie tylko moich dóbr osobistych, ale również dóbr osobistych moich małoletnich dzieci, które będą się musiały konfrontować z treścią publikacji na mój temat jako ich rodzica. Publikacje uderzają w interes dzieci i to w stopniu ogromnym. Proszę wziąć pod uwagę, czemu ma to służyć, jaki jest ich cel i czy przewyższa on interes moich małoletnich dzieci.
- cytuje Arkadiusza B. Fakt.pl.
Nigdy nie stosowałem względem żony przemocy, a kwestię samego postępowania należy rozpatrywać w zdecydowanie szerszym kontekście wielu innych spraw, w tym w szczególności postępowania rozwodowego i alienacji rodzicielskiej.
Polityk powołuje się także na zasadę domniemania niewinności i fakt, że nie ma prawomocnego wyroku.
Arkadiusz B. to znana postać na lokalnej scenie politycznej. Pełni funkcję przewodniczącego klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w radzie miejskiej w Legnicy. Jego publiczny wizerunek aktywnego samorządowca stoi w rażącej sprzeczności z szokującymi zarzutami, jakie stawia mu prokuratura w sprawie o przemoc domową.