Joanna Opozda miała zagrać w międzynarodowej produkcji z udziałem gwiazdy, którą zna cały świat. Wszystko było już dogadane, ale jeden szczegół zniweczył jej marzenia. Opozda w końcu przerwała milczenie i opowiedziała o kulisach tego dramatu.
Joanna Opozda straciła rolę życia
Joanna Opozda na własnej skórze przekonała się, że los bywa przewrotny, a życiowe okazje potrafią uciec sprzed nosa w najmniej oczekiwanym momencie. Ale po kolei.
Wszystko zaczęło się jak w bajce. Casting, który początkowo wydawał się jedynie marzeniem, okazał się strzałem w dziesiątkę. Joanna Opozda przygotowywała się do niego dniami i nocami. Gdy usłyszała, że produkcja jest nią zainteresowana, wydawało się, że jej gwiazda rozbłysła właśnie na międzynarodowym niebie.
Miałam ogromną radość, euforię, że coś mi się udało. Uczyłam się całą noc w łóżku, tyle miałam tego tekstu [...] To w ogóle była produkcja zagraniczna, bardzo duże nazwisko, każdy myślę, że zna. No i powiedzieli, że są zachwyceni.
- opowiadała aktorka portalowi ŚwiatGwiazd.pl. Niestety, Joanna Opozda straciła rolę życia. Teraz wyszło na jaw, co wydarzyło się za kulisami.
Podlewski/AKPA
Wiadomo, co się stało, że produkcja musiała podziękować Joannie Opoździe
Dramat pięknej aktorki rozpoczął się w okolicy Wielkanocy, gdy przeszła poważną operację kolana. Przez problemy zdrowotne Joanna Opozda straciła rolę, która mogła wywindować jej karierę na zupełnie nowy poziom, o czym opowiedziała w rozmowie z portalem ŚwiatGwiazd.pl:
Tak naprawdę straciłam jeden projekt przez to kolano i to był dla mnie cios, bo świetna rola i myślę, że mogła być moją rolą przełomową. Z moim agentem ubolewaliśmy strasznie nad tym.
Gdy produkcja dowiedziała się o stanie zdrowia Joanny Opozdy, decyzja była bezlitosna.
Jak już dostałam akcept, to powiedziałam, że ja jeszcze nie jestem do końca sprawna, chodzę o kulach, miałam operację. No i powiedzieli, że absolutnie nie ma takiej możliwości, więc to było bardzo przykre doświadczenie.