Widok zalanych łzami aktorek na pogrzebie Piotra Cieplaka to obraz, który na długo zapadnie w pamięć polskiego środowiska artystycznego. Tak żegna się nie tylko mistrza, ale przede wszystkim ukochanego przyjaciela.
Łzy i cisza w kościele. Tak gwiazdy pożegnały Piotra Cieplaka
W poniedziałek, 15 grudnia, warszawski kościół św. Dominika na Służewiu pękał w szwach. Tam bliscy i przyjaciele żegnali Piotra Cieplaka, jednego z gigantów polskiego teatru. Na miejscu pojawiła się cała plejada gwiazd, by oddać hołd wielkiemu artyście. Wśród nich byli m.in. Zbigniew Zamachowski i Gabriela Muskała, Katarzyna Herman, Jarosław Boberek oraz Jerzy Radziwiłowicz.
Jednak to widok twarzy Anny Seniuk i Agaty Kuleszy łamał serce najbardziej. Aktorki, skryte za ciemnymi okularami, nie potrafiły opanować łez, które były najbardziej wymownym świadectwem potężnej straty. Ich ból był namacalny i pokazywał, że polska kultura straciła kogoś absolutnie niezastąpionego.
Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
Kim był Piotr Cieplak? Reżyser, którego kochały największe gwiazdy
Piotr Cieplak, który zmarł 7 grudnia 2025 roku w wieku 65 lat, był postacią-instytucją. Uznawany za jednego z najwybitniejszych reżyserów teatralnych swojego pokolenia, był także mentorem i profesorem Akademii Teatralnej. Jego spektakle, które tworzył na deskach m.in. Teatru Dramatycznego w Warszawie i Teatru Współczesnego we Wrocławiu, wyznaczały nowe standardy i inspirowały.
Mówiło się, że praca z Cieplakiem to jak wygrana na loterii – była nie tylko zaszczytem, ale często stawała się przełomem w karierze. Miał niezwykły dar do "otwierania" aktorów i wydobywania z nich emocji, o które sami siebie nie podejrzewali.
Dlatego pogrzeb Piotra Cieplaka zgromadził tak liczne grono gwiazd polskiego kina i teatru.