„Świat zapłonie w tych latach”. Krzysztof Jackowski podał konkretną datę III wojny światowej. To nie są żarty

„Świat zapłonie w tych latach”. Krzysztof Jackowski podał konkretną datę III wojny światowej. To nie są żarty

„Świat zapłonie w tych latach”. Krzysztof Jackowski podał konkretną datę III wojny światowej. To nie są żarty

AKPA

Krzysztof Jackowski nie bawi się już w półsłówka. Po tym, jak trafnie przewidział wynik wyborów prezydenckich w 2025 roku, jasnowidz z Człuchowa rzuca na stół konkretne daty, które mogą zmrozić krew w żyłach. Tym razem wizjoner ostrzega przed globalnym konfliktem i momentem, w którym świat zmieni się nie do poznania. Jeśli myśleliście, że najgorsze za nami, lepiej usiądźcie. To, co wieszczy Jackowski, brzmi jak scenariusz najczarniejszego horroru.

Reklama

Kim jest Krzysztof Jackowski? Od policyjnych zagadek po „YouTube’owego proroka”

Trudno znaleźć w Polsce osobę, która nie słyszałaby o tym nazwisku. Krzysztof Jackowski, znany szerzej jako jasnowidz z Człuchowa, to postać, która od ponad trzech dekad polaryzuje społeczeństwo. Zaczynał w latach 90., budując swoją renomę na współpracy z policją przy głośnych sprawach kryminalnych i poszukiwaniach osób zaginionych. Dziś to jednak zupełnie inny format gwiazdy – swoisty „ludowy prorok” ery cyfrowej.

Stworzył w serwisie YouTube własne uniwersum, gdzie regularnie dzieli się wizjami z tysiącami internautów, stając się dla wielu wyrocznią w sprawach geopolityki. Niezależnie od tego, czy traktujemy go jako "specjalistę od spraw niewyjaśnionych", czy genialnego showmana grającego na naszych lękach, jedno jest pewne – gdy Jackowski mówi o przyszłości, Polska wstrzymuje oddech. A tym razem jego wizja jest wyjątkowo mroczna.

Krzysztof Jackowski w kurtce AKPA

Jackowski widzi „ciszę przed burzą”. Prezydent na uchodźstwie?

Po sukcesie przepowiedni dotyczącej Karola Nawrockiego, jasnowidz idzie o krok dalej. Jego zdaniem obecna sytuacja to tylko cisza przed burzą. Prezydentura, która rozpoczęła się w Warszawie, ma według wizji zakończyć się dramatycznie – na uchodźstwie. Decyzje głowy państwa mają być tak kontrowersyjne, że społeczeństwo może je źle odebrać.

Prezydent Nawrocki będzie podejmował takie decyzje, które będą odbierane przez naród jako zdrada. Bo takie będą czasy. Będzie tak robił, bo takie będą czasy. Jednak nie będzie to zdrada, tak jak ją rozumiemy

Drakońskie przepisy i bunt w Europie. „Ludziom zostanie odebrane coś, co jest ich”

Jeśli rok 2025 wydawał się wam intensywny, przepowiednie na 2026 rok nie pozostawiają złudzeń. Jackowski wieszczy, że nadchodzi czas wielkiego buntu. Powód? Kryzys gospodarczy 2026 i – co gorsza – bezprecedensowe uderzenie w prywatność lub majątek obywateli. Wizjoner sugeruje, że rządy, zasłaniając się sytuacją wojenną, sięgną głęboko do kieszeni zwykłych ludzi.

Protesty się zaczną, ponieważ Europa będzie zmuszona wprowadzić jakieś drakońskie przepisy dla obywateli z powodu toczącej się wojny. A także z powodów innych, być może nagłego kryzysu i problemów finansowych. W 2026 roku ludziom zostanie coś zabrane, coś co jest ich. Ludzie wyjdą na ulice. Nic tak ludzi nie rusza, jak to, że im się coś zabierze. Coś, co należy do nich, co jest przez nich wypracowane. I tak się stanie

Wizja obejmuje masowe protesty w Europie, ze szczególnym uwzględnieniem Niemiec i Włoch. Co ciekawe, niepokoje mają dotrzeć nawet do Watykanu.

Kojarzą mi się dwa państwa: Niemcy i Włochy. To jednak może być pewna symbolika, która wskazuje, że w innych krajach Europy też to się będzie działo

Jackowski wyznaczył ramy czasowe. III wojna światowa ma datę

To właśnie na tę informację czekali wszyscy śledzący poczynania jasnowidza. Jackowski przestał kluczyć i podał konkretne ramy czasowe globalnego kataklizmu. Według jego przerażającej wizji, III wojna światowa może wybuchnąć w latach 2028–2033.

Konflikt ma być starciem tytanów: koalicja Rosji i Chin stanie naprzeciw USA, Wielkiej Brytanii i Francji. Najbardziej szokujący jest jednak powód wybuchu wojny, który w ustach Jackowskiego brzmi jak teoria spiskowa najcięższego kalibru. Jasnowidz sugeruje, że Zachód może mieć plan... depopulacji.

Ja mam wrażenie, że ludzie po tej najgorszej wojnie, jaką czeka ludzkość w latach 2028-2033, będą mówili o tym, że Zachód chciał zmniejszyć liczebność ludzi podstępnie. Dlatego Wschód się temu sprzeciwił. I to ostatecznie doprowadziło do wojny. Nie tylko to, ale i gospodarcze sprawy

Mocne słowa o "podstępnym zmniejszaniu liczebności ludzi" to zdecydowanie jeden z najbardziej kontrowersyjnych fragmentów jego ostatnich transmisji.

Nowa mapa świata. Polska i Europa do 2050 roku

Jeżeli scenariusz Jackowskiego się ziści, mapa świata, jaką znamy z lekcji geografii, trafi do kosza. Przyszłość świata 2050 to w jego wizji krajobraz po totalnej transformacji. Jasnowidz twierdzi, że klasyczne państwa narodowe stracą na znaczeniu, a Europa podzieli się na trzy mgliste "rejony". Czy to koniec pojęcia suwerenności, jaką znamy?

Jeszcze bardziej abstrakcyjnie brzmi wizja dotycząca USA. Jackowski z powagą godną najlepszego scenarzysty science-fiction klasy B twierdzi, że z potęgi Ameryki zostanie... "Nevada".

Będzie dużo mniej ludzi, znacząco mniej. Ameryka kojarzy mi się ze słowem Nevada. To brzmi jak nonsens, ale powiem: z Ameryki pozostanie stan Nevady, tylko pewna niewielka część zostanie Ameryki. A Europa to będą trzy państwa. Tu, gdzie Polska jest, to taki trójkąt, będzie schodzić w dół aż do Grecji. Może nie trzy państwa, tylko trzy rejony. To tak jakby słowo ‘państwo’ straciło aktualność. To będą trzy obszary

Na koniec jasnowidz z Człuchowa wchodzi w rolę doradcy inwestycyjnego. Ostrzega przed kryptowalutami, które mają stracić zaufanie, i wskazuje na tradycyjne bezpieczne przystanie.

Kryptowaluty będą na pozycjach coraz mniej pewnych. Natomiast bardzo wysoka cena kruszców: złota i srebra się utrzyma. Nawet jeżeli na świecie trochę, by się uspokoiło, kruszce będą o wiele droższe niż były do tej pory

Czy po trafnej wizji wyniku wyborów powinniśmy już teraz biec do mennicy po sztabki złota? A może lepiej potraktować te słowa jako kolejny odcinek internetowego show? Decyzja należy do Was, ale jedno jest pewne – Jackowski potrafi budować napięcie jak nikt inny.

Mrożąca krew w żyłach przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego. Spełni się czarny scenariusz... Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama