To, co wydarzyło się podczas spotkania Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem 3 września 2025 roku w Waszyngtonie, przeszło najśmielsze oczekiwania. Polski polityk nie tylko nie przyjechał z pustymi rękami, ale wręczył byłemu przywódcy USA dwa prezenty, których znaczenie jest potężniejsze, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.
Niesłychane, jakie dwa prezenty Nawrocki wręczył Trumpowi
Gdy 3 września 2025 roku prezydent Polski Karol Nawrocki spotkał się z Donaldem Trumpem w Białym Domu, światowa polityka wstrzymała oddech. Karol Nawrocki nie udał się na miejsce z pustymi rękami. Miał dla Donalda Trumpa dwa prezenty.
Pierwszy z podarunków był prawdziwym majstersztykiem dyplomacji. Karol Nawrocki wręczył Donaldowi Trumpowi starannie wyselekcjonowany obraz nawiązujący do jego słynnego przemówienia w Warszawie z 2017 roku. To był hołd dla słów, w których Trump mówił o niezłomnym duchu i odwadze Polaków, co zapadło w pamięć wszystkim.
To nie była zwykła uprzejmość, ale przemyślana strategia. Prezydent Nawrocki wysłał jasny sygnał: Polska pamięta i docenia wsparcie USA.
KPRP/Mikołaj Bujak
Drugi podarunek to osobisty strzał w dziesiątkę. Tego Trump się nie spodziewał
Ale prawdziwym klejnotem wśród prezentów wręczonych przez Nawrockiego Trumpowi była oryginalna opaska Powstania Warszawskiego z 1944 roku, odnaleziona na Woli. To nie jest zwykła pamiątka. To kawałek krwawiącej historii, namacalny dowód na niezłomność i bohaterstwo Polaków, o których Donald Trump sam mówił w 2017 roku. Tego symbolu odwagi i walki o wolność były prezydent USA z pewnością się nie spodziewał.
Wręczając opaskę Powstania Warszawskiego, Nawrocki trafił w sedno. Idealnie wpasował się w narrację samego Trumpa, który wielokrotnie wspominał o heroizmie Polaków. To pokazuje, jak dogłębnie polska strona odrobiła lekcję, rozumiejąc wrażliwość i retorykę byłego prezydenta.
Prezydent Stanów Zjednoczonych był wyraźnie poruszony. To nie było sztywne, kurtuazyjne przyjęcie, ale szczere zaskoczenie i widoczna sympatia. Jak donosił Adam Bielan, to nie tylko prezenty zrobiły wrażenie, ale i sam Karol Nawrocki.
Silny facet.
– tak miał określić Polaka Donald Trump.