Prokuratura Okręgowa w Toruniu zdecydowała: Zdzisław K. ma usłyszeć zarzuty; grozi mu do 12 lat. Wyznaczono przesłuchanie podejrzanego w drugiej połowie września. Po audycie przeprowadzonym po 2023 r. postępowanie wznowiono w Toruniu i skierowano do dalszych czynności.
Syn Jacka Kurskiego ma usłyszeć zarzuty
Postanowienie o przedstawieniu zarzutów sporządziła Prokuratura Okręgowa w Toruniu. Jak informuje prokuratura, formalne ogłoszenie zarzutów nastąpi po stawieniu się podejrzanego — syna Jacka Kurskiego, Zdzisława K. Prokuratura przerywa wieloletni impas — sprawa wraca do czynności procesowych.
Śledczy podkreślają, że decyzja jest efektem ponownej oceny materiału dowodowego, w tym nowych opinii i zeznań złożonych już w Toruniu. Kluczowe będzie przesłuchanie podejrzanego w ramach prowadzonego postępowania.
Jak opisują TVN24 i Onet, postanowienie o przedstawieniu zarzutów sporządzono w ostatnim czasie.
Dawid Wolski/East News
Co zarzuca prokuratura synowi Kurskiego?
Według śledczych prokuratura zarzuca Zdzisławowi K. „wielokrotne zgwałcenie” Magdaleny oraz „doprowadzenie jej podstępem i przemocą do innych czynności seksualnych”. Do zdarzeń miało dojść wiosną i latem 2009 r. w leśniczówce. Wówczas Magdalena miała 9 lat, a Zdzisław K. — 17.
Jak opisują TVN24 i Onet, do zdarzeń miało dochodzić podczas wspólnych wakacji rodzin w leśniczówce. Te ustalenia są elementem szerokiego śledztwa dotyczącego rzekomego molestowania nieletniej z 2009 r., które obecnie prowadzi prokuratura Toruń.
Sprawa wraca po latach. Umorzenia i audyt śledztwa
W 2015 r. matka pokrzywdzonej złożyła zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Kwidzynie. W aktach znalazła się obszerna opinia psychologa towarzyszącego przesłuchaniom, która jednoznacznie ocenia wiarygodność Magdaleny.
W marcu 2016 r. wezwano jako świadka Jacka Kurskiego, wówczas związanego z TVP, a sprawę przekazano do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. W sierpniu 2017 r. postępowanie umorzyła prokurator Grażyna Wawryniuk, wskazując na "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".
Wcześniej prokuratura w Poznaniu odmówiła wszczęcia postępowania; decyzję tę uchylił jej bezpośredni przełożony. Po zażaleniu pełnomocnika pokrzywdzonej Sąd Rejonowy w Kwidzynie wskazał na konieczność ponownej weryfikacji, co nie uchroniło sprawy przed kolejnym umorzeniem w 2019 r.
Po wyborach w 2023 r. nowe kierownictwo w Gdańsku zleciło audyt śledztwa — szeroki przegląd czynności, który, jak mówił Dariusz Korneluk, liczy ponad 70 stron i wykazał nieprawidłowości, w tym przewlekłość. Według Korneluka między zamknięciem postępowania a decyzją o umorzeniu upłynęły cztery miesiące (2017) i sześć miesięcy (2019). Jak wskazywał Prokurator Krajowy, szefowa gdańskiej jednostki, Teresa Rutkowska-Szmydyńska, miała intencjonalnie przesłuchiwać biegłego, by podważyć opinię lingwistyczną.
Po audycie szef prokuratury złożył zawiadomienie o przestępstwie wobec prokuratorki prowadzącej i jej przełożonej, wskazując na uchybienia należące do "kategorii najpoważniejszych przestępstw" — jak relacjonowały media. W Toruniu pokrzywdzona ponownie złożyła zeznania, a kolejna biegła potwierdziła, że "nie ma skłonności do konfabulacji".
AKPA
Przesłuchanie syna Jacka Kurskiego
W agendzie prokuratury jest przesłuchanie podejrzanego w drugiej połowie września — to wówczas, po stawieniu się Zdzisława K., nastąpi formalne ogłoszenie zarzutów. Następnie prokurator może rozważyć środki zapobiegawcze, w tym dozór policji, zakaz kontaktu, poręczenie majątkowe, a w określonych przypadkach także wniosek o tymczasowe aresztowanie.
Równolegle kontynuowane będzie gromadzenie i weryfikowanie dowodów. Jeżeli materiał to uzasadni, możliwe jest sporządzenie aktu oskarżenia i skierowanie sprawy do sądu. Kalendarz czynności może się zmieniać.
Do prawomocnego wyroku każdemu przysługuje domniemanie niewinności. Według prokuratury materiał dowodowy jest wystarczający, by przedstawić Zdzisławowi K. zarzuty — o winie przesądzi dopiero sąd. Sam podejrzany nie przyznaje się do czynów. W grudniu 2024 r. publicznie zaprzeczył jakimkolwiek relacjom z pokrzywdzoną, wskazując również na motyw polityczny sprawy.